Policja w Mławie

Tytuł notki nie jest przypadkowy. Pragnę, aby komuś, kto kliknie” policja w mlawie”, zalinkował mój blog.

Postaram się również, żeby tę notkę przeczytała maksymalna liczba osób. Internautów czytających ten wpis proszę, żeby dali jak najwięcej do niego linków, aby liczba czytających była, jak największa.

Żeby zrozumieć ten wpis, musicie przeczytać moją notkę z dn. 14. 06.2007 pt „Bezkarność w Mławie”i komentarz człowieka ukrywającego się pod nickiem” znajacyprawdę”.

Niniejsza notka jest, po części, odpowiedzią na jego kłamliwy komentarz.

Zgodzę się z jednym z komentujących, że jest to policjant z Mławy , zakumplowany z facetem, który urządził piekło swojej b.. żonie i jej dzieciom.

Posunę się jeszcze dalej. Powiem, że policja w Mławie, podpowiada facetowi jak uprzykrzać b. żonie życie. Facet jest pod „ochroną” policji ,która doradza mu jak gnębić b. żonę. a – krzywda dzieci – gówno ich obchodzi. .Nic policji nie obchodzi, również fakt, że tak agresywny facet, posiada dwie sztuki broni palnej. Może kiedyś z niej skorzysta, zastrzeli b. żonę i dzieci i …nie zostanie wykryty.

Jeżeli przeczytaliście moją notkę „Bezkarność w Mławie” , to wiecie, że fikcyjnie zameldowana kobieta była nakłaniana przez funkcjonariusza policji do złożenia fałszywego doniesienia.

Głównym nakłaniającym był st. sierż. sztabowy Henryk Skóra. Wysoki i postawny brunet z wąsikiem( też brunetem). Myślę, że spokojnie mógłby zagrać rolę szeryfa w jakimś amerykańskim westernie. Pasowałby mu kowbojski kapelusz, gwiazda szeryfa i dwa kolty u boków.

Po wistach sierżanta Skóry, wracając z Mławy, powiedziałem do Łopatkowej: Pani Mario, będziemy mieli sprawę o włamanie i kradzież. Nie wierzyła.

Okazało się, że fikcyjnie zameldowana kobieta, pod wpływem sierżanta Skóry zgłosiła jakieś uszkodzenia. Funkcjonariusz Skóra , okazał się na tyle sugestywny, że pewnie przez telepatię, kradzież gotówki zgłosił facet, którego nie było na miejscu zdarzenia. Nieboszczyka, to jeszcze można okraść, ale nieobecnego – to nie. Facet zgłosił, że zginęła mu gotówka.

Dzięki policji w Mławie powstało nowe zjawisko w kryminalistyce: telekradzieży, czyli kradzieży na odległość. Żeby to nazwać bardziej naukowo, użyjmy Greki. W klasycznej Grece kradzież to klopi, czyli kradzież na odległość to teleklopi, mówiąc po swojsku – teleklop. Zjawiskiem teleklopa zajmuje się w Mławie funkcjonariusz policji sierż. sztabowy Janusz Antosiak, tel.( 0-23) 654 73 08. Telefon podaję, bo może ktoś z Was zechce pogawędzić sobie z nim o napadzie stulecia Łopatkowej.

Włamania, oczywiście, nie było . Drzwi były otwarte na oścież, a poza tym do pomieszczenia wchodziła kobieta, mająca wyrok sądu ,który mówił, że jest wyłączną posiadaczką nieruchomości.

Jeżeli chodzi o zniszczenia to w/w damski bokser powybijał okna, wyrwał drzwi, zerwał parkiet i ukradł sprzęt AGD, meble oraz zabawki i podręczniki dzieci. Policja w Mławie rzeczy nie znalazła, a sprawcy …nie wykryła. Może facet posiada zdolność przenoszenia się w inny wymiar, jak podobno to bywa ze statkami i samolotami w Trójkącie Bermudzkim,albo to może jakiś zombie i gliniarze się go biją. Wszyscy wiedzą, kto to zrobił, a policja nie potrafi wytropić. Coś za dużo metafizyki w działalności policji w Mławie. Niedługo otworzą tam wydział metafizyczny, zajmujący się poszukiwaniem kamienia filozoficznego, zamiast ścigać prawdziwych przestępców. Policjantom w Młaiwe coś podpowiem. Jak kopniecie się do tej wioski, to każde dziecko wskaże wam sprawcę. Jedni policjanci potrafią wytropić groźny gang handlarzy narkotyków, a inni nie mogą sobie poradzić z jednym damskim bokserem.

Maria Łopatkowa – twórczyni Pedagogiki Serca, która została uznana za przedmiot akademicki na Akademii Pedagogiki Specjalnej. Słynny pedagog, prof. Śliwerski, w swojej książce „Współczesne teorie i nurty w wychowaniu” uznał Pedagogikę Serca za nurt światowy. UNESCO dotuje działalność Łopatkowej , uznając ją za pożyteczną. Mówi się nawet, że pod skrzydłami Łopatkowej ma powstać w Polsce Międzynarodowe Centrum Wychowania Emocjonalnego. Szlag to wszystko trafi , jak ją zapuszkują za włamanie pod Mławą.

Pomimo wrodzonego lenistwa, piszę w tej chwili list do UNESCO, informując ich, że pewien facet spod Mławy oskarżył p. Marię o włamanie i kradzież. Ja , oczywiście jako członek gangu Łopatkowej , jestem, też oskarżony, jeśli mnie zamkną, to mam nadzieję, że będziecie przynosić mi paczki.

Mogę się spodziewać innych prowokacji ze strony policji w Mławie, ale jestem na to przygotowany i wszystko będę publikował w sieci.

Teraz odpowiadam „znającemuprawdę”.

Oto jego komentarz pod moją notką z 14.06.2007:

25-06-2007 22:22 / znającyprawdę (IP:80.50.250.*) napisał(a):
odpowiedz
porażajace… 1) albo nie znasz pan faktów (lub też znasz je z relacji jednej strony) po co w takim razie wypisywać wtedy niepotwierdzone bzdury 2) albo znasz pan faktyczna sytuację w tej rodzinie i celowo wypisujesz te głupoty zeby zyskac rozgłos. Wszysto powyzej opisane jest nieprawdą akapit po akpicie a wystarczyła odrobina dobrej chęci by poznac prawdę -nie pieniactwo- jedynie chęć poznania prawdy. Ponadto, co najwazniejsze "obrońco uciśnionych" w tym Tygodniu Dziecka aby wprowadzić tą kobietę do mieszkania (co usiłował juz zrobić komornik lecz się nie zgodziła) więc aby ją wprowadzić usiłowaliscie wyrzucić na bruk legalnie tam zameldowaną kobietę z 1,5 rocznym dzieckiem. Widok porozrzucanych zabawek był naprawdę smutny. Zapewne zapomniał Pan o tym napisać i zamierzał uczynić to niezwłocznie… Mam nadzieję, iż w końcu znajdzie sie ktoś, kto rozwiąże problemy tej rodziny ktoś szczery,z dobrymi chęciami i zdrowym rozsądkiem.

Moja odpowiedź na w/w komentarz:

– A propos „niepotwierdzonych bzdur”. Jest to prymitywny chwyt erystyczny. Mam całą teczkę dokumentów, które, jeżeli zajdzie potrzeba, opublikuję, nie oszczędzając nikogo.

– Rozgłosu nie potrzebuję, bo go mam.

– wyrok przywracający kobiecie posiadanie zapadł w dn. 14,12.2006. Obca kobieta została zameldowana 19.12.2006. Komornik z Mławy powiedział nam, że w normalnym kraju , po takim wyroku, nikt nie zameldowałby tej kobiety. Ona też wiedziała, że służy jako instrument gnębienia kobiety i jej dzieci. Pamiętam z podstawówki, że pracę komornika nadzoruje sąd. Trochę to dziwne, że sąd nie pilnuje komornika, aby on egzekwował jego własne wyroki.

– nikt nikogo nie chciał wyrzucać. Kiedy weszliśmy , nie było tam nikogo, nie mówiąc już o dziecku.

– Rozrzucone zabawki były, ale nie przez nas – nie naginaj!!!!!!!!!!!!!! Mam zdjęcia.

– Masz nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto rozwiąże problemy tej rodziny, ktoś szczery, z dobrymi chęciami i zdrowym rozsądkiem.

Brawo !!!!!!! Już ci podpowiadam: starczy, że komornik wyegzekwuje wyrok z dn. 14.12.2006, a policja mu w tym pomoże.

– Piszesz, że komornik proponował tej kobiecie wprowadzenie, a ona odmówiła. Nic dziwnego. Miała wyrok , który gwarantował jej posiadanie całej nieruchomości, a proponowano jej zamieszkanie na 5 m2 bez łazienki, ubikacji i kuchni. Poniżej zamieszczam fotografie tego proponowanego pomieszczenia.

P.S. Łopatkowa, obecnie siedzi w pałacu, w Radziejowicach i pisze swoją kolejną, 29-tą książkę, oczekując na FAŁSZYWY PROCES W MŁAWIE. Kobiecina spieszy się, aby ukończyć książkę, zanim policja z Mławy ją skuje w kajdany i zapuszkuje.

Jedną z książek Łopatkowej, osobiście pobłogosławił Jan Paweł II, który w tej chwili przewraca się w grobie, widząc , co zgotowano autorce w Mławie.

Patron Mławy, Św. Wojciech, stoi na placu przed ratuszem i pewnie tylko kręci głową –

takich cudów jeszcze nie widział.

Zdjęcia komórki , w której chciano umieścić w/w kobietę, a ona się Nie Zgodziła.

Policji w Mławie dedykuję piosenkę niemieckiego zespołu MODO Pt. „Eins, Zwei, Polizei”, życząc jej lepszej wykrywalności.

http://www.youtube.com/watch?v=dmcfnzYz08E&mode=related&search=

Opublikowane przez pink09

Mój blog jest blogiem satyrycznym. Moim mottem jest: "Prawdziwa cnota krytyki się nie boi" (Ignacy Krasicki). Skąd nazwa "Hyde Park"? Wzorem, oczywiście, jest ten londyński, w którym mamy Speaker's Corner, czyli miejsce, gdzie każdy może mówić co chce, a w szczególności wylewać pomyje na polityków, pod warunkiem, że nie stoi na ziemi i nie obraża Królowej. A Pink, to już dłuższa historia. W każdym razie nie ma nic wspólnego z kolorem różowym. W blogu krytykuję głównie polityków, ale bywa też, że przywary ludzkie. Są też teksty obyczajowe, opowiadania, czasami muzyka. Krytykuję wedle zasady: czy postępujesz dobrze czy źle, według mojej oceny do której mam prawo. Bywa, że uderzam mocno, żeby komuś uświadomić jego postępowanie. Nie stoję po niczyjej stronie; Nigdy nie należałem do żadnej partii politycznej. Od kilku lat należę do Partii Dobrego Humoru. Sprawdźcie sobie, co to za partia i kto do niej należy :) Krytykując lub nawet ośmieszając, nie jest moim zamiarem obrażanie kogoś. Ale przecież nie muszę tego pisać, bo stoję na skrzynce na jabłka i nie obrażam królowej :) Takim moim marzeniem jest, żeby nikogo nie trzeba było krytykować. Chętnie zgodziłbym się na takie "bezrobocie" ale chyba mi to nie grozi. Czytelników zachęcam do komentowania. Bardziej wolę te krytyczne głosy bo to lekcja za darmo, ale oczywiście przyjemnie jest czasami zostać pochwalonym. Życzę przyjemnego czytania i serdecznie pozdrawiam bohaterów moich notek :)

19 myśli w temacie “Policja w Mławie

  1. Ręka rękę myje…kliki są wszędzie-ale wkurwiające jest to co piszesz-tożto jak scenariusz jakiejś pieprzonej telenoweli…zastraszenie,przeinaczanie faktów,manipulowanie faktami-skąd my to znamy?!Nawet jakbyś złapał za rękę to i tak będą się wypierać bo stołki zatrzymać trzeba za wszelką cenę,a życie 1 czy 2 osób w tym przypadku jest dla nich tak ważne jak zeszłoroczny śnieg.Pisz,pisz i Pani Łopatkowa niech się też nie poddaje..Skoro Mława jest aż tak skorumpowana to należy domyślać się iż tamtejsze Sądy również…Jeśli chcieli Was zastraszyć to się troszkę przejechali..

  2. Przejechali sie,Kochana Surykatko.Lopatkowa im nie odpusci i ja tez. QA Surykatce ,jak zwykle , przekazuje buziaczki.Pozdrowienia.

  3. wyzej opisana sytuacja jest zupelnie prawdziwa poniewaz bylem naocznym swiadkiem jak policjanci z Mlawy traktuja zglaszane interwecje pszeciwko swojemu „ORMOWCOwI” ida do niego i mowia zeby ukryl skradzione rzeczy. nastepnie przychodza do zglaszajacego i mowia ze nic nie znalezli ale kiedy chce wejsc z nimi poszkodowany to mowia ze pan „ORMOWIEC” nie zgadza sie by poszkodowany wszedl na jego posesje…ten „ORMOWIEC” na takie postepowanie policjantow szyderczo sie usmiecha…

  4. Romawialem z mieszkancami wioski.Mowia dokladnie to samo co Ty.Mam nadzieje,ze nastapi koniec tej chorej sytuacji.pozdrawiam

  5. Dziekuje za reakcje.Sprawa sie toczy.Najlepsza pomocas bedzie jak najwieksza ilisc linkow do tej notki,aby to naglosnic.O reszcie bede informowal.Dziekuje Ci za zaangazowanie.

  6. powiem o tej notce znajomym. widze ze jednak sa jeszcze dobrzy ludzie jak ty :pink: . to ze sa wladza nie znaczy ze moga robic tak koszmarne rzeczy. dobrze ze o tym piszesz moze to cos da… PRECZ Z POLICJA W MLAWIE!!!!!

  7. Nareaszcie ktos zajol sie ta sprawa. znam policjantow z mlawy to ludzie stronniczy i klamliwi. A jesli chodzi o policjanta Skore to osobiscie go poznalam-jak w lutym 2007r. straszyl pania W> ktora przyszla do swojego domu ktory jej sad przywrocil gdy ja byly maz wyzucil.Ona na to pokazywala mu wyrok przywracajacy jej i dzieciom ten dom…..

  8. „wytocze pani sprawe karna jesli jeszcze raz wejdzi pani na ta posesje” cytuje slowa funkcjonarjusza H.Skory skierowane do pani W.

  9. Halino z mlawy.Nie odpuscimy.Im wiecej Waszych glosow ,tym lepiej.To ukroci ich samowole.A sprawa sie zajelismy. Pozdrawiam

  10. Mława? Kochany Mława mnie niczym nie zaskoczy :P hm 6-7 lat probuje naklonic komornika, zeby jednak laskawie wykonal wyrok sadu na Panu B. i oddal mi moje pieniadze. Policja? Policja zaglada do jego domu i nikogo nie widzi, a ja potrafie i moi znajomi takze, wiec od kiedy policja zatrudnia slepców? Wogóle prawo polskie omija Mławę szerokim łukiem i tym milym akcentem życze powodzenia i trzymam kciuki.

  11. Dzieki za kciuki.Twoj komentarz jest kolejnym potwierdzeniem tego,co sie dzieje w Polsce.Tez trzymam kciuki,zebys w koncu dostal swoje pieniadze.pozdrawiam

  12. Włos się na głowie jeży… Tylko jednego nie rozumiem: czemu „policja” kryje tego bandytę? Czy on płaci im haracz za ochronę? Oferuje w zamian usługi sexualne? Czy ma na nich haka?..

Dodaj odpowiedź do pink Anuluj pisanie odpowiedzi